Nie odkryjemy Ameryki, jeśli stwierdzimy, że nasze dane osobowe krążą po bazach danych wszelakich instytucji finansowych niczym wolne elektrony. Nie należy do rzadkości odebranie ze skrzynki pocztowej tajemniczego listu od banku, lub ubezpieczyciela, z którymi nigdy wcześniej nie mieliśmy najmniejszego kontaktu. I tu pojawia się pytanie – skąd oni mają nasze dane osobowe? Przeczytajcie co spotkało Pawła.
Zobacz opinie o EuroBanku w Twoim mieście!
“To naprawdę skandal”
Dostaliśmy kolejny alert od czytelnika, który uważa, ze bank wszedł bezprawnie w posiadanie jego danych osobowych. Oto co do nas napisał:
„Otrzymałem pocztową przesyłkę reklamową od Eurobanku (kopia listu). Ze zdziwieniem zauważyłem, że na przesyłce są moje dane osobowe. Nigdy nie byłem klientem Eurobanku, nie składałem tam żadnych wniosków o produkty, ani nic nie miałem wspólnego z tym bankiem. W stopce na dole listu małym druczkiem Eurobank powołuje się na dane uzyskane z Urzędu Statystycznego w Warszawie! Jeśli to prawda (już tam napisałem), to naprawdę skandal, że publiczne instytucje sprzedają dane osobowe mieszkańców miasta w celach reklamowych.”
Bank nie odpowiada na maile
Nasz czytelnik zadzwonił do Eurobanku gdzie zapewniono go o tym, że dane zostały kupione w Urzędzie Statystycznym. Redakcja Alertu Finansowego postanowiła więc sama skontaktować się z urzędem. Miły pan z biura rzecznika prasowego zapewnił nas, że jest rzeczą niemożliwą by urząd sprzedał komukolwiek dane osobowe prywatnej osoby. Postanowiliśmy zatem sprawę wyjaśnić w Eurobanku i zapytać się o możliwość kupienia „na boku” danych osobowych. Niestety próby skontaktowania się z pracownikami banku spełzły na niczym. Pomimo wysyłanych codziennie maili, do ludzi którzy powinni nam udzielić odpowiedzi, nikt z nas jej nie otrzymał. Nie udzielono nam też odpowiedzi telefonicznie. Czy Eurobank zdecydował się celowo zignorować sprawę? Wydaje się nam, że to w pierwszej kolejności bankowi powinno zależeć na wyjaśnieniu sprawy. Czy pracownikom Eurobanku nie zależy na tym by ich bank cieszył się dobrą opinią?
Handlują praktycznie wszyscy
Pamiętajmy, że naszymi danymi mogą handlować niemal wszyscy – linie lotnicze w których kupiliśmy bilet, kancelarie księgowe gdzie rozliczamy podatki, lub firmy windykacyjne do których trafia nasz dług. Mogą to być też spółki powiązane z nadawcą.
Kilka naszych rad jak na co dzień zabezpieczyć swoje dane osobowe:
• Nie przyjmujcie zaproszeń od obcych osób na portalach społecznościowych. Część kont założona jest tam wyłącznie po to by w ten sposób wyłudzać wasze dane osobowe.
• Wystrzegajcie się wszelkich ankiet (np.: telefonicznych), w których musicie podać zbyt dużo informacji o sobie. Nie musicie podawać waszego adresu zamieszkania ani innych informacji.
• W korespondencji listowej wybierajcie list polecony, a nie zwykły. Zwykły list poczta potrafi czasem zgubić lub oddać nie w te ręce co trzeba.
• Wystrzegajcie się sytuacji, w których musicie podać zbyt dużą ilość informacji o sobie. Zazwyczaj nie macie obowiązku podawania większości z nich.
Więcej informacji możecie uzyskać na stronie: www.giodo.gov.pl
O ochronie danych osobowych pisaliśmy już wcześniej.
Podziel się swoją opinią na temat EuroBanku!
AlertFinansowy.pl