Podejrzanych brokerów wciskających klientom „okazje” do wspaniałych inwestycji na giełdzie nie brakuje. Znów dostaliśmy alert od jednego z naszych czytelników, który prosi nas byśmy ostrzegli innych przed Capital Polska. O firmie dosyć szybko zrobiło się głośno. Klienci czują się oszukani, a byli pracownicy opowiadają historie od których włosy mogą stanąć dęba.
Zobacz opinie o bankach w Twoim mieście!
Nasz Alertowicz ostrzega innych
Paweł napisał do nas krótki list: „Zróbcie śledztwo dotyczące Capital Partners. Spółka z Czech, podpisuje dziwne umowy, potem dzwoni, i każe wpłacać pieniądze, niby na inwestycje, a tak naprawdę oszukuje”. Zrobiliśmy śledztwo. Żeby dowiedzieć się czegoś więcej o Capital Polska trzeba się przenieść do Czech i zasięgnąć kilku faktów z historii. Otóż Capital Partners (zbieżność nazw z polską spółką giełdową jest przypadkowa) – matka polskiej spółki – wywodzi się z czeskiej firmy Afin Brokers, która działała w Czechach od 1997 r. Po kilku latach Czeski Bank Narodowy cofnął jej pozwolenie na obracanie papierami wartościowymi. W uzasadnieniu można przeczytać, że było to następstwem nieprzestrzegania zasad rzetelności w stosunku do klientów oraz nieprzestrzegania postanowień prawa.
W nowych nazwach można się pogubić
Afin Brokers, zamiast zmienić zasady postępowania, uciekła przed czeskim bankiem centralnym. W tym celu założyła spółkę Capital Partners, która przejęła Afin Brokers. W 2007 r. czeskie Capital Partners postanowiło założyć swoją filię w Polsce, jednak nie mogło pozostać przy swojej dotychczasowej marce, bo w naszym kraju istnieje już spółka o tej samej nazwie – Capital Partners – notowana na GPW i założona w kwietniu 2002 r. Założono więc Capital Polska. Jak się okazało i ta nazwa nie przetrwała próby czasu. Rozzłoszczeni klienci i oszukani pracownicy zaczęli coraz bardziej ciążyć firmie. Stąd też, jak się dowiedzieliśmy, czeski broker działa obecnie w Polsce pod nazwą: Geo Capital (nie mylić z Geo Capital SA).
Osoby z przypadku sprzedadzą ci akcje
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy Capital Polska stara się maksymalnie ograniczać koszty prowadzenia działalności. Niestety, odbywa się to kosztem klientów i jakości świadczonych usług. Osoby zatrudniane na stanowisku brokera lub asystenta maklera często mają blade pojęcie o giełdzie i rynkach finansowych, a ich praca to, jak sami przyznają, zwyczajny telemarketing. Co gorsza, pracownicy firmy starając się sprzedać klientowi akcje, podają się za maklerów, choć nie mają do tego żadnych uprawnień.
AlertFinansowy.pl ostrzega!
Nic dziwnego, że firma od dawna znajduje się na celowniku Komisji Nadzoru Finansowego. Mimo wszystko nadal działa i sprytnie omija przepisy. Za nic też ma skargi byłych pracowników, których wielu złożyło skargi do Państwowej Inspekcji Pracy. Pozostaje pytanie, jak długo jeszcze tego typu firmy będą mamić swoich klientów i pracowników perspektywą zarobienia wielkich pieniędzy. Czy naprawdę nic z tym nie da się zrobić?
Mieliście problem z Capital Polska? Jak można ustrzec sie przed nieuczciwymi brokerami? Co KNF powinna zrobić w tej sprawie?
Podziel się swoją opinią na temat instytucji finansowych.
