29 stycznia
13:27 2010
Dostajemy od Was kolejne alerty na temat podwyżek oprocentowania w Citibanku. Wszystko wskazuje na to, że Citibank nader skwapliwie wykorzystał fakt podnoszenia stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej do podwyżki oprocentowania kredytów, natomiast „zapomniał” analogicznie obniżyć oprocentowanie gdy stopy procentowe spadły.
Zobacz opinie o Citi Handlowy w Twoim mieście!
Oprocentowanie wyższe o połowę
Nie musieliśmy długo czekać na odzew na nasz poprzedni artykuł dotyczący Citibanku. Jedna z Alertowiczek nadesłała nam maila, w którym opisała swoją historię z kredytem z Citibanku: „Witam, w związku z faktem, iż jestem “szczęśliwą posiadaczką” kredytu w Citibanku, jestem zainteresowana tematem. Od momentu wzięcia przeze mnie kredytu oprocentowanie wzrosło 3 razy (z 7,30 proc. na 11,10 proc.), każdorazowo otrzymywałam pisemko, że jest to spowodowane decyzją RPP i że różnica wynikająca ze zmiany oprocentowania będzie doliczona do ostatniej raty, na co oczywiście nie chciałam sie zgodzić. Wielokrotnie próbowałam zwiększyć ratę (proporcjonalnie do obowiązującego oprocentowania), niestety każdorazowo otrzymywałam decyzję odmowną. Dopiero na skutek złożonej przeze mnie reklamacji i żądania podania zapisu w Umowie, który nie pozwala na zmianę raty, otrzymałam odpowiedź, że rata zostanie jednak zwiększona. Po przeczytaniu wczorajszego artykułu w Rzeczpospolitej oraz informacji na Państwa portalu zaczynam mieć wątpliwości. Byłabym zainteresowana materiałami / wskazówkami związanymi z możliwością wprowadzenia przez bank podwyżki/obniżki oprocentowania w danym okresie.”
Citibank zapomniał obniżyć raty?
Jak się okazuje bank informuje o podwyżce oprocentowania – bo informować musi, ale już niezbyt chętnie podwyższa automatycznie ratę kredytu. Wiadomo dlaczego – dzięki temu mniej klientów zauważy podwyżkę. Jakież będzie ich zdziwienie, gdy ostatniego miesiąca przyjdzie im zapłacić dwu, a nawet trzykrotnie wyższą ratę od wcześniejszych! Na pytanie dlaczego, oprocentowanie kredytów nie zostało zmniejszone, skoro Rada Polityki Pieniężnej (RPP) drastycznie obniżyła stopy, ciężko uzyskać jasną odpowiedź. Oficjalne stanowisko banku brzmi: „Akcja kredytowa była więc finansowana (…) z depozytów klientowskich, których oprocentowanie znacznie wrosło ze względu na cenową wojnę depozytową. To między innymi wpłynęło na wzrost kosztu pieniądza finansującego akcję kredytową pomimo obniżek stóp procentowych przez RPP”. Ale jak to się ma do tego, że za trzy kwartały 2009 r. bank wykazał znacznie większy zysk niż za analogiczny okres 2008 r.? Czy to zasługa opieszałości w obniżaniu oprocentowania nieświadomym klientom, którzy finansują w ten sposób premie menadżerów banku?
Kasa na ratowanie bankruta
Choć od 2007 r. główna stopa procentowa wzrosła z 4,25 proc. w kwietniu tego roku, do 6 proc. w czerwcu 2008 r., to później RPP systematycznie obniżała jej wysokość i obecnie wynosi ona 3,5 proc., czyli znacznie mniej niż na początku cyklu podwyżek! Można tylko przypuszczać, dlaczego Citibank Handlowy tak niechętnie obniża swoje oprocentowanie. Za sprawa globalnego kryzysu finansowego grupa finansowa Citibanku (trzecia co do wielkości na świecie) znalazła się w bardzo poważnych tarapatach. Rząd Stanów Zjednoczonych musiał ratować ją sumą kilkudziesięciu miliardów dolarów oraz dodatkowymi rządowymi gwarancjami. Grupa Citibanku znalazła się bowiem w 2008 r. mocno „pod kreską”, a w tym wypadku zadaniem spółek-córek, jak każdych dobrych dzieci, jest ratowanie matki, czyli centrali w USA.
Też wziąłeś kredyt w Citibanku w 2007 / 2008 roku? Podniesiono Ci oprocentowanie tłumacząc to podwyżką stóp procentowych NBP?
Podziel się swoją opinią na temat Citi Handlowego.
AlertFinansowy.pl