Tomasz napisał do nas alert o niemiłej niespodziance: „Łącząc się z Centrum Telefonicznym Abonentów Cyfry plus czeka nas niemiła niespodzianka. Po wysłuchaniu komunikatów początkowych (reklamy, promocje i inne) następuje próba połączenia z obsługą. Najczęściej numer ten jest zajęty i już po pierwszej próbie następuje rozłączenie rozmowy. Oczywiście połączenie jest cały czas płatne.”
Zobacz opinie o bankach w Twoim mieście!
Postanowiliśmy przekonać się na własnej skórze jak to jest z tą Cyfrą+…
Próby połączenia się z infolinią telefoniczną zaczęliśmy wczesnym rankiem, mając nadzieję, że o godzinie 8:10 konsultanci dopiero parzą kawę i nikt jeszcze nie zajmuje się klientami „wiszącymi na słuchawce”. Dobrze się składało, bo mieliśmy pytanie o najnowszą ofertę związaną z telewizorem.
Jaki był efekt?
– wykonaliśmy kilka połączeń nim udało się nam połączyć z konsultantem (kilka razy słyszeliśmy komunikat „przepraszamy, ale wszyscy nasi konsultanci są zajęci”)
– gdy się dodzwoniliśmy – pierwszy konsultant nie był w stanie odpowiedzieć na nasze pytania
– zostaliśmy przełączeni na inny numer – tam podobna sytuacja – okazało się, że przełączono nas pod zły numer
– podano nam zupełni inny numer telefonu, rzekomo bezpośrednio do działu, który zajmuje się tą promocją – ale tam konsultant oznajmił nam, że znów źle trafiliśmy i podał nam numer do właściwych konsultantów. Najzabawniejsze było to, że podał nam numer dokładnie ten, na który właśnie zadzwoniliśmy i z którego on rozmawiał! Oczywiście twierdził, że to jest inny numer… i że musiało nastać jakieś przekierowanie rozmowy. Hm…
Wykonaliśmy też kilkadziesiąt… telefonów w ciągu dnia. Ani jeden nie doprowadził nas do połączenia z konsultantami!!! Co więcej, chcieliśmy zadzwonić pod pretekstem zgłoszenia usterki – awarii TV z winy operatora. Nie udało się ani razu! Połączeń było kilkadziesiąt, i tak, jak pisał nasz czytelnik, wszystkie na koszt klienta! Nie dość, że płacimy abonament za telewizję, której nie mamy, to jeszcze słono płacimy za połączenia z infolinią, która wcale nam nie pomaga! Współczujemy osobom, które rzeczywiście dzwonią ze zgłoszeniem usterki, np. brakiem sygnału TV.
Naszym zdaniem Cyfra+ powinna głeboko zastanowić się nad swoim postępowaniem. Już teraz firma jest żartobliwie nazywana przez klientów Cyfra minus, a jeśli nic się nie zmieni w obsłudze abonentów, to trudno będzie później zmienić negatywne skojarzenia i wizerunek firmy. Szefowie Cyfry+ chyba zapomnieli, że konkurencja nie śpi i może szybko zaproponować niezadowolonym klientom atrakcyjną ofertę.