Alert Finansowy

Po sobotniej katastrofie w Smoleńsku giełda zareagowała spokojnie, a złotówka nawet lekko zyskała na wartości. Podobny scenariusz poniedziałkowego poranka na rynku finansowym zapowiadali ekonomiści. Na chwilę obecną absolutnym priorytetem dla głowy państwa, Bronisława Komorowskiego, jest nominowanie nowego prezesa NBP. Po tragicznej śmierci Sławomira Skrzypka jego funkcję zastępczo pełni Piotr Wiesiołek, dotychczasowy wiceprezes banku centralnego.

Giełda się trzyma
Poniedziałkowy poranek giełdowy przeminął bez turbulencji. Inwestorzy mieli czas na ochłonięcie po dramatycznych wydarzeniach w Smoleńsku. Co tłumaczy spokój i brak paniki w dzisiejszych poczynaniach – sesja na GPW przebiega spokojnie, a główne indeksy nieznacznie wzrastają. Nastąpiło również niewielkie umocnienie złotego. Trafne okazały się prognozy analityków – katastrofa lotnicza nie wywołała poważnych konsekwencji gospodarczych.

Bardziej poważnym wyzwaniem jest powołanie nowego prezesa NBP. Nie ma regulacji prawnych, określających termin, w którym trzeba to uczynić. Bronisław Komorowski już dzisiaj zapowiedział: – Nie widzę w tej chwili powodu do jakiegoś szczególnego pośpiechu, chyba że posiedzenie tej rady nie przyniosłoby spodziewanych efektów w postaci decyzji koniecznych z punktu widzenia polityki finansowej państwa polskiego. Jeżeli wszystko dzisiaj będzie przebiegało pomyślnie, to nie będę chciał specjalnie przyspieszać procedur związanych z powołaniem nowego prezesa NBP – dowiedzieliśmy się z informacji zamieszczonych przez PAP. 

Sławomira Skrzypka zastępuje Piotr Wiesiołek – jeden z najbliższych współpracowników tragicznie zmarłego prezesa banku centralnego. Sytuacja w NPB wydaje się w pełni ustabilizowana, a Rada Polityki Pieniężnej zamierza postępować zgodnie z wcześniejszymi planami. Powstaje jednak problem natury prawnej – trzeba powołać nowego przewodniczącego RPP, który będzie mógł zwoływać kolejne posiedzenia Rady. Wiesiołek, który pełni funkcję wiceprezesa, nie może zostać wyznaczony na to stanowisko, albowiem nie ma prawa głosu podczas posiedzeń RPP.

Oczywiście, pojawiają się już pierwsze spekulacje dotyczące przyszłego prezesa banku centralnego. Ekonomiści obawiają się, że sam wybór będzie elementem gry politycznej. Sławomir Skrzypek wielokrotnie sprzeciwiał się rządowym decyzjom – jak choćby w przypadku elastycznej linii kredytowej zaciągniętej w MFW w zeszłym roku. Na chwilę obecną najpoważniejszymi kandydatami na to stanowisko są m.in. Jan Krzysztof Bielecki (premier Polski w 1991, były prezes Pekao S.A.), Jerzy Pruski (prezes Bankowego Funduszu Gwarancyjnego), Andrzej Bratkowski (były wiceprezes NBP). Wśród bardziej śmiałych spekulacji przewija się również nazwisko Leszka Balcerowicza. Najważniejsze jednak, że RPP trzyma rękę na pulsie, a polska polityka monetarna jest bezpieczna.