Zakup mieszkania to niewątpliwie życiowa inwestycja. Z jednej strony przywiązanie do jednego miejsca, z drugiej niesamowite koszty. A na kupujących swoje „m” chytrym okiem patrzą nie tylko bankowcy, ale też agencje nieruchomości. O prowizje pośredników w obrocie nieruchomościami pyta nas alertowiczka Kama.
Zobacz opinie o bankach w Twoim mieście!
Pośrednik zwiększy koszty?
Nasza użytkowniczka ma następujący problem: „Chcę kupić mieszkanie, przejrzałam już sporo ofert w Internecie, ale jakoś czuję niedosyt. Pomyślałam, że skorzystam z agencji, ale to chyba droga impreza. Wiecie jakie prowizje ciągną pośrednicy?”. Tak, wiemy. Zbadaliśmy biura w całej Polsce i śpieszymy z odpowiedzią. Podpowiemy Wam na co zwrócić uwagę przy wyborze pośrednika i ile to kosztuje.
Jaka płaca taka praca
Jedno jest pewne- pośrednik mało nie zarabia. Prowizja za zakup bądź sprzedaż mieszkania waha się obecnie w okolicach 2-4 proc. ceny mieszkania + VAT. Co istotne, płaci każda ze stron, zarówno kupujący jak i sprzedający. Jeśli zamierzamy kupić drogą nieruchomość możemy negocjować stawkę, ale mało który pośrednik zejdzie poniżej 2 proc. Jeden procent to dla mieszkania za 400 tys. różnica w wynagrodzeniu rzędu 4 tys. zł, a takie pieniądze piechotą nie chodzą. W przypadku mieszkania wynajmowanego stawka wynosi 80-100 proc. miesięcznego czynszu najmu. Co ciekawe, prowizja jest bardzo podobna w całym kraju. Nie widać podziału na duże i mniejsze miasta- zarobek pośrednika zależy w końcu od cen nieruchomości.
Dodatkowe wydatki
Pamiętajmy, że pośrednik to nie jedyny koszt jaki trzeba ponieść kupując lub sprzedając mieszkanie. Dochodzą do tego:
- podatek od czynności cywilnoprawnych – 2 proc. ceny nieruchomości
- akt notarialny – maksymalna taksa notarialna wynosi 2370 zł + 521,4 zł VAT
- wpis do księgi wieczystej – 200 zł
- opłata sądowa – 200 zł
- wycena nieruchomości – dla mieszkań 400-1500 zł, dla domów nawet 2 razy tyle
- wpisowe do spółdzielni – przypadku zakupu mieszkania spółdzielczego
- podatek od nieruchomości – należy poinformować gminę w terminie do 14 dni od nabycia nieruchomości jeśli stanowi ona odrębną własność
Co trzeba sprawdzić?
Zanim zdecydujemy się podpisać umowę, należy sprawdzić, czy nasz wybraniec posiada licencję pośrednika w obrocie nieruchomościami wydaną przez Ministerstwo Infrastruktury. Warto spytać, czy agencja korzysta z systemu MLS – wspólnej bazy ofert dla zrzeszonych agentów, która przyspiesza transakcje. Niektórzy pośrednicy pomagają kompletować dokumenty do sporządzenia aktu notarialnego, załatwiają sprawy w urzędach i prostują błędy w księgach wieczystych. Taki pośrednik to skarb i niesamowita oszczędność czasu.
Kruczki w umowach
Oprócz wynagrodzenia pośrednik może domagać się zwrotu kosztów – nie powinniśmy się zgodzić na taki zapis w umowie! Unikajmy adnotacji, w których akceptujemy, by pośrednik reprezentował obydwie strony transakcji. Gołym okiem widać konflikt interesów między kupującym i sprzedającym- agencja będzie starała się windować cenę, by jak najwięcej na obu zarobić. Nawet, jeśli po podpisaniu umowy, zauważymy krzywdzący dla nas zapis, możemy starać się o jego usunięcie. Gdy pośrednik się na skreślenie paragrafu nie zgodzi, klient może zgłosić się do rzecznika konsumentów lub UOKiK.
Podziel się swoją opinią na temat instytucji finansowych.
AlertFinansowy.pl