W ostatniej debacie telewizyjnej “Mam inne zdanie”, którą prowadzą od jakiegoś czasu dwaj znani dziennikarze telewizyjni Krzysztof Ziemiec i Marek Zając wzięli udział ekonomiści, konsumenci, prezesi banków.
Tematem dyskusji były problemy związane z kredytami, bankami oraz sytuacją w jakiej znaleźli się kredytobiorcy mający kłopoty ze spłatą kredytów i jakie z tego wynikają konsekwencje. Jeden z prezesów banku usiłował przekonać zebranych, że nie ma żadnych problemów z udzielaniem przez banki kredytów i jeżeli tylko klienci indywidualni oraz firmy mają dobrą historię kredytową, określone zdolności kredytowe i obce są im problemy ze spłatą kredytów, zawsze kredyty były i są w ich zasięgu. Był to jednak głos odosobniony, bowiem większość dyskutantów miała zgoła odmienne zdanie na ten temat. Poza tym niemal wszyscy dyskutanci, a w szczególności zwykli konsumenci zarzucali bankom pazerność, manipulowanie przepisami oraz zysk za wszelką cenę, niestety nie zawsze uczciwą. Najlepszym tego przykładem są kredyty z polisami ubezpieczeniowymi. Jak ostatnio zauważył Rzecznik Ubezpieczonych cytowany przez “Rzeczpospolitą”, banki naciągają kredytobiorców na zbędne i nie dające realnej ochrony polisy. Chodzi o ubezpieczenia kredytów których często banki żądają od kredytobiorców. Tymczasem w razie problemów ze spłatą kredytów banki nie zwracają się z tym do ubezpieczycieli tylko bezpośrednio do dłużników. Jak stwierdził Rzecznik Ubezpieczonych takie praktyki są niedopuszczalne i niezgodne z prawem, bowiem nie ma prawnego wymogu konieczności ubezpieczenia kredytu. To po pierwsze. Po drugie banki nie tylko nie zwracają się z tym problemem do ubezpieczycieli, ale niemal z marszu wysyłają do nich windykatorów i komorników. Zdarza się także, że spadkobiercy nawet nie wiedzą, że kredyty były ubezpieczone i sami je spłacają. I sprawa ostatnia. Kredytobiorcy często spotykają się z odmową zwrotu części składki ubezpieczeniowej w razie wcześniejszej spłaty zaciągniętego kredytu. To również jest niezgodne z prawem. W związku z tym Rzecznik Ubezpieczonych ma zamiar wystąpić w tej sprawie z pismem do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
AlertFinansowy.pl