Alert Finansowy

Problem ze spłatą chwilówki – co dalej?

29 lipca
14:09 2014

Zaciągnięcie zobowiązania w pozabankowej firmie jest sprawą prostą i szybką. Co robić, gdy nasza sytuacja finansowa zmieniła się na tyle, że rata stanowi istotne obciążenie budżetu domowego?

Parabanki kuszą przede wszystkim szybkimi pieniędzmi. Ograniczenie formalności do minimum, wypłata pieniędzy na wskazane konto w zaledwie kilka godzin – wszystko to sprawia, że takie pożyczki cieszą się dużą popularnością. Ale w taki sposób nie zadłużają się wyłącznie osoby, które mają problem z otrzymaniem pożyczki w banku. Najczęściej po chwilówki sięgają konsumenci, dla których liczy się przede wszystkim czas. Konieczność opłacenia wyższych nie dotychczas rachunków, niespodziewany wydatek lub wyjazd – to właśnie w kryzysowych i niespodziewanych sytuacjach najczęściej poszukujemy dodatkowego źródła finansowania. Gdy jednak zaciągnięte zobowiązanie staje się obciążeniem dla domowego budżetu, warto wiedzieć, w jaki sposób rozmawiać z pożyczkodawcą.

Rozmowa to podstawa

Wielu klientów instytucji finansowych zapomina, że zupełną podstawą jest rozmowa. Problemy osobiste, utrata pracy czy choroba to sytuacje, które trudno przewidzieć. Aby sprawa zaległości w spłacie nie została skierowana do windykacji lub komornika sądowego, zaś koszty nie urosły jeszcze bardziej, konieczne jest przeprowadzenie szczerej rozmowy z pracownikami parabanku. Dialog pozwala wypracować rozwiązanie, które korzystne będzie dla każdej ze stron. Dla przykładu, firma działająca pod adresem www.viasms.pl swoim klientom oferuje możliwość przedłużenia spłaty zobowiązania o 7, 14 lub nawet 30 dni. Takie rozwiązanie jest o tyle korzystne, że kwota za przedłużenie nie jest wysoka.

Uniknąć problemów

Sięgając po produkty finansowe nie każdy z nas ma świadomość, że to, w jaki sposób je realizujemy jest skrzętnie odnotowywane. Niesolidni dłużnicy muszą liczyć się nie tylko z wysokimi odsetkami, ale również z kosztami związanymi z przeprowadzeniem czynności windykacyjnych czy upominawczych. Co więcej, opóźnione płatności mają wpływ na historię kredytową i ewentualną decyzję kolejnej firmy pożyczkowej czy banku. W ostateczności, jeżeli dłużnik nie wykazuje żadnej chęci spłaty zobowiązania, sprawa może trafić do kancelarii komorniczej. Taki obrót sprawy generuje kolejne koszty (tym razem egzekucyjne) i może doprowadzić nawet do zajęcia wynagrodzenia za pracę lub rachunku bankowego.

Ręka na pulsie

Specjaliści wyliczyli, że zaciągnięte przez nas zobowiązania w żadnym przypadku nie powinny przekraczać 1/3 sumy naszych dochodów. Jeżeli są one poniżej wskazanego pułapu, to nie ma większej obawy o to, aby pojawił się duży problem z ich bieżącym regulowaniem. Aby jednak rzeczywiście uniknąć problemów, warto dokładnie przeanalizować swoją sytuację finansową i sięgać po pożyczki wyłącznie wówczas, gdy to konieczne. Gdy zaś pojawiają się problemy, z całą pewnością nie warto unikać tematu.

Podobne artykuły