Jednoczesna awaria kilku banków, jaka miała miejsce w poniedziałek, dotknęła wiele tysięcy osób, którzy tego dnia akurat nie mogli zalogować się na swoje konto. W zamian banki oferowały darmowe przelewy telefoniczne. Co jednak, gdy nie mogliśmy z tej oferty skorzystać? Co w sytuacji gdy ponieśliśmy straty z powodu awarii bankowego systemu? AlertFinansowy.pl pyta prawnika.
Zobacz opinie o bankach w Twoim mieście!
Przelewy bankowe w naszym kraju obsługują dwa systemy – Sorbnet, który obsługuje płatności międzybankowe (powyżej 1 mln zł) oraz Eliksir. Za pomocą systemu Eliksir dokonywane są przelewy o niskiej kwocie, które za jego pomocą bank przesyła do Krajowej Izby Rozliczeniowej, a ta transferuje przelew do banku adresata. Jednakże każde rozliczenia finalnie, z łączną kwotą przelewów wszystkich klientów, pojawiają się na rachunku danego banku właśnie za pośrednictwem systemu Sorbnet. Z tej właśnie przyczyny wystarczy mała awaria systemu Sorbnet aby nasze drobne przelewy nie docierały do adresata. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia chociażby kilka dni temu, to jest 10 maja bieżącego roku czy w ubiegłym miesiącu, kiedy to doszło do awarii systemów większości dużych banków. Nie zawsze jednak jest tak, że w związku z awarią systemu nie możemy w żaden sposób mięc dostępu do naszych pieniędzy zgromadzonych na rachunku bankowym. Pamiętajmy, że dostęp do konta on-line to tylko jedna z opcji jaką oferuje nam bank. Często jest tak, że nie możemy dokonać przelewów za pomocą internetu, ale jednocześnie możemy wypłacić pieniądze z bankomatu czy w najbliższej placówce banku oraz zlecić bezpośrednio w oddziale dokonanie wskazanej przez nas wpłaty na konto danego adresata. W takiej sytuacji niestety nie będziemy mieć wytłumaczenia dlaczego w określonym terminie nie opłaciliśmy raty kredytu czy składki ZUS. Inaczej jest w sytuacji, gdy dostęp do kont został w pełni ograniczony – pomimo osobistego zlecenia przelewu w oddziale banku nie został on danego dnia zaksięgowany oraz gdy nie mamy możliwości wypłacenia gotówki z bankomatu. Właśnie z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w miniony poniedziałek. Jednak nie zapominajmy też, że gdy dochodzi już do tak dużej awarii specjaliści starają się uregulować całą sytuację jak najszybciej, często nawet tego samego dnia. Ale też i w takich sytuacjach może dojść do tego, że nie będziemy w stanie opłacić przelewów w terminie. Jeśli sytuacja dotyczy kredytu w banku, w którym jednocześnie posiadamy konto, bank automatycznie naliczy nam karę za opóźnienie w spłacie kolejnej raty. Jednakże banki mają świadomość, że muszą dbać o swojego klienta, zaraz po awarii oświadczają, że zwrócą kwotę w wysokości naliczonych odsetek. Warto jednak dopilnować tego osobiście i złożyć odpowiedni wniosek o zwrot tej kary, pamiętając że bank nie może nas obciążyć kosztami awarii systemu. Wydaje się, że analogicznie należałoby postąpić w sytuacji, gdy odsetki za opóźnienie naliczy nam ZUS. Posiadacz konta bankowego powinien w takich okolicznościach zwrócić się do swojego banku z reklamacją, wskazującą jednoznacznie na nasze żądania o zwrot naliczonej przez ZUS kary za opóźnienie w zapłacie składki. Natomiast do ZUS należałoby wysłać odpowiednie wyjaśnienie, w którym wskażemy dlaczego nasza wpłata została dokonana z opóźnieniem, powołując się właśnie na awarię systemu bankowego. Warto też pamiętać o tym, że jeśli zlecamy przelew np. w poniedziałek a do awarii systemu dojdzie we wtorek, nawet gdy zostanie ona usunięta, bank sam nie dokona ponownie naszego zleconego uprzednio przelewu – właściciel musi po raz kolejny zlecić daną wpłatę.
Ponieśliście stratę w wyniku poniedziałkowej awarii?
Podzielcie się swoją opinią na temat instytucji finansowych.
AlertFinansowy.pl