Alert Finansowy

Sklepy żerują na nieuwadze klienta!

01 grudnia
10:48 2009

Magda zgłosiła nam alert dotyczący cen w hipermarketach: „Bardzo często spotykam się z sytuacją, iż cena na półce przy produkcie w hipermarkecie jest inna, oczywiście niższa, niż ta, która pojawia się później w kasie. Zbyt często mnie to spotyka i czasami zastanawiam się, czy nie jest to celowe i zamierzone ze strony władz sklepu. Oczywiście, gdy zauważam różnicę, to ta po udowodnieniu jest mi zwracana.

Trzeba sobie też zdać sprawę ile takich dwu-trzy groszowych pomyłek jest niezauważonych, albo nawet i lekceważonych. W skali roku jaki jest to dochód dla hipermarketu! Czy to nie obrzydliwe oszustwo?!”

Klient ma prawo do niższej ceny! Gwarantują mu to zapisy prawa – rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 10 czerwca 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad uwidaczniania cen towarów i usług oraz sposobu oznaczania ceną towarów przeznaczonych do sprzedaży.

 

Bardzo konkretnie mówią o tym paragrafy:

§ 3. ust. 2. Na wywieszkach podaje się ceny aktualne w momencie oferowania towarów.

§ 2. ust. 5. Ilekroć w rozporządzeniu jest mowa o: wywieszce – należy przez to rozumieć etykietę, tabliczkę lub plakat z wydrukowaną lub napisaną odręcznie ceną i nazwą towaru, niezłączone trwale z towarem.

Nie ma więc mowy o tym, abyśmy płacili cenę, która pojawiła się w kasie, jeśli na półce wisiała inna, oczywiście niższa!

Nie można jednoznacznie powiedzieć z czego wynikają takie pomyłki – ze złej woli, z przeoczenia, czy może ze zwykłego niedbalstwa personelu? Trudno jest jednak uwierzyć, że takie notoryczne błędy są… przypadkami.

Kilka lat temu były już odnotowane sytuacje przyłapania sklepów na wprowadzaniu klientów w błąd. „W 2004 roku Inspekcja Handlowa (IH) na zlecenie UOKiK przeprowadziła kontrole sklepów wielkopowierzchniowych. Wykazały one nieprawidłowości dotyczące niezgodnego z prawem oznakowania produktów dostępnych w promocjach.” Supermarkety Elea (w Sopocie), Morfena (w Gdańsku) i Real (w Olsztynie i Lublinie) źle oznaczały produkty promocyjne, gdzie za większą ilość zakupionego towaru miało się otrzymywać coś gratis. W rezultacie za darmowy produkt… trzeba było płacić!

Idą święta, a tym samym szał promocji, zniżek, bonusów i różnych darmowych dodatków do zakupów. Uważaj na wszelkie podstępne „zabiegi” sprzedawców, czytaj dokładnie ceny, obserwuj jakie ceny pojawią się w kasie oraz sprawdzaj paragony. Pamiętaj też, że powyższa regulacja prawna dotyczy nie tylko hipermarketów, ale każdego, nawet najmniejszego sklepu.

Podziel się swoją opinią na temat instytucji finansowych.

AlertFinansowy.pl

Podobne artykuły