O inwestycjach w whisky słyszeliśmy już nie raz. Problem polega na tym, że przeciętny inwestor nie ma pojęcia, która butelkę kupić by dobrze na tym zarobić. Na prawdziwe aukcje nie jest łatwo się dostać. Alternatywą dla indywidualnych posunięć jest inwestycja z Wealth Solutions. Wystarczy 5 tys. euro by zostać współposiadaczem zapomnianej beczki single malt. Stopę zwrotu szacuje się na 30 proc. w skali roku.
MO OR, czyli moje złoto
Wealth Solutions inwestycję opiera stworzeniu limitowanej serii MO OR ze szkocką whisky single malt, która stanowi zaledwie 0,2% światowej produkcji. Produkowana jest wyłącznie ze słodu jęczmiennego, nie miesza się jej z whisky z innych zbóż tak jak to ma miejsce z większością trunków znanych ze sklepowych półek. Słód poddawany jest podwójnej destylacji w miedzianych alembikach, a następnie destylaty leżakują przynajmniej trzy lata w beczkach po sherry lub bourbonie. Firma Wealth Solutions zamierza kupić beczki tego trunku, następnie zabutelkować je i sprzedać końcowym odbiorcą. Beczki pochodzić będą z 10 destylarni, spośród których jedynie 2 nadal funkcjonują. Zarządzający obiecuje dołożyć wszelkich starań, by portfel butelek każdego inwestora składał się z whisky pochodzących przynajmniej z trzech różnych destylarni.
Inwestycja od strony klienta
Subskrypcja na inwestycję w MO OR trwa do 18 czerwca. Minimalna wpłata to 5 tys. euro. Rekomendowany czas trwania inwestycji to 3 lata, jednak istnieje możliwość płynnego wyjścia w trakcie jej trwania. Opłata wstępna wynosi od 7 do 10 proc., a opłata za zarządzanie to 2,5 proc. rocznie. Wealth Solutions spodziewa się 30 proc. rocznej stopy zwrotu.
Co sądzisz o inwestycji w whisky? Czy Wealth Solutions jest w stanie dobrze zarządzać inwestycją?
Podziel się swoją opinią na temat instytucji finansowych.
AlertFinansowy.pl
