W ubiegłym tygodniu zamieściliśmy alert na temat słuszności podania naszej Użytkowniczki Nadik do Krajowego Rejestru Długów w przypadku przedawnionych zobowiązań finansowych. Odnośnie tego tematu pojawiły się Wasze komentarze, na które szczególnie zwróciliśmy uwagę i poprosiliśmy prawnika o pomoc w tym zakresie.
Zobacz opinie o bankach w Twoim mieście!
Użytkownik A—– napisał:
Co ma zrobić klientka? Czy musi obligatoryjnie zapłacić przedawnione roszczenie?
Niekoniecznie.
Po pierwsze należy zbadać, czy taki wpis nie narusza zasad współżycia społecznego. – art. 5 k.c.
Po drugie: klientka może wystąpić do sądu powszechnego w trybie art. 189 k.p.c. przeciwko dostawcy usług. Interes prawny nie budzi wątpliwości.
Po trzecie należy zbadać, czy wpisem mogą być objęte roszczenia sprzed wejścia w życie ustawy.
Po czwarte budzi wątpliwości konstytucyjność uregulowania, w którym wpis następuje bez kontroli sądowej roszczenia (postępowanie rozpoznawcze i klauzulowe). Warto zwrócić się w tej sprawie do Rzecznika Praw Obywatelskich.
Poniżej prezentujemy odpowiedź prawnika na powyższe pytania.
Do KRD można przekazywać informacje o zobowiązaniach bez względu na termin ich powstania. Dotyczy to także zobowiązań powstałych przed wejściem w życie ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych. Ponadto ustawa nie zabrania takiegoż wpisu. Wymienia enumeratywnie przesłanki, które muszą być spełnione w celu jego dokonania do KRD, są one następujące: Zgodnie z art. 14 przedmiotowej ustawy:
1) zobowiązanie powstało w związku z określonym stosunkiem prawnym, w szczególności z tytułu umowy o kredyt konsumencki oraz umów, o których mowa w art. 1871 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, z późn. zm.);
2) łączna kwota wymagalnych zobowiązań dłużnika będącego konsumentem wobec wierzyciela wynosi co najmniej 200 złotych oraz są one wymagalne od co najmniej 60 dni;
3) upłynął co najmniej miesiąc od wysłania przez wierzyciela listem poleconym albo doręczenia dłużnikowi będącemu konsumentem do rąk własnych, na adres do doręczeń wskazany przez dłużnika będącego konsumentem, a jeżeli nie wskazał takiego adresu – na adres miejsca zamieszkania, wezwania do zapłaty, zawierającego ostrzeżenie o zamiarze przekazania danych do biura, z podaniem firmy i adresu siedziby tego biura.
Jak wynika z powyższego fakt, iż roszczenie powstało przed wejściem w życie tejże ustawy, nie wyklucza możliwości dokonania takiegoż wpisu.
Myślę, że z treści artykułu jasno wynika, o czym wie sama Zainteresowana, że nie jest zobligowana do spełnienia świadczenia, o ile podniesie zarzut przedawnienia, w sytuacji gdy sprawa znajdzie się przed sądem.
Odnośnie zasad współżycia społecznego, pragnę zaznaczyć, iż przedawnione zobowiązanie nadal istnieje. Wierzyciel ma prawo dochodzić takiego roszczenia aczkolwiek skuteczność zależy od postawy dłużnika (podniesienie zarzutu przedawnienia). Nie widzę w takim razie na jakim etapie wierzyciel miałby naruszyć zasady współżycia społecznego. Wierzyciel pragnie zaspokoić swoje roszczenie, które faktycznie jemu przysługuje. W tej sytuacji sądzę, że wierzyciel doskonale zdając sobie sprawę z faktu przedawnienia roszczenia świadomie nie kieruje sprawy na drogę sądową, aby nie generować dodatkowych kosztów. Jedyna możliwość, która pozostała i miała zapewne na celu nakłonienie dłużnika do zaspokojenia roszczenia, to właśnie wpis do KRD.
Z treści alertu w sposób oczywisty wynika istnienie stosunku prawnego łączącego wierzyciela i dłużnika, jest nim bowiem umowa o dostarczanie usług telekomunikacyjnych. Ponadto ugruntowana wystawiona fakturą VAT. Zainteresowana również nie podważa jego istnienia.
Dziękujemy za wszystkie komentarze, które zwracają uwagę na szerszy zakres problemowy tematu. Zachęcamy do dalszych wypowiedzi!
Jakie są Twoje doświadczenia z KRD?
Podziel się swoją opinią na temat instytucji finansowych.
AlertFinansowy.pl