W ostatnim czasie podano do publicznej wiadomości projekt zmian w programie Rodzina na swoim. O swojej sytuacji pisałam już do różnych instytucji finansowych, ale nie otrzymałam odpowiedzi – pisze Marta. Jestem przekonana, że takich osób jak ja jest więcej.
Moja koleżanka poradziła mi napisanie do Was. Mam nadzieję na wyjaśnienie moich wątpliwości.
Otóż od lat gnieżdżę się z synem w wynajętej klitce, bo nie stać mnie na wynajem lepszego lokalu, nie mówiąc już o zakupie własnego mieszkania. Ale moja sytuacja może się zmienić, ponieważ właśnie otrzymałam swoją część spadku po zmarłych rodzicach. Nie jest tego dużo, ale może wystarczyłoby na mieszkanie, gdyby bank zgodził się na kredyt. Wiem, że są takie preferencyjne kredyty, ale nie do końca orientuję się na jakich zasadach są przyznawane i czy jeszcze w ogóle są przyznawane.
Kiedy dwa lata temu trafiłam w jakiejś gazecie na informacje o tego typu kredytach, wówczas nie było problemów aby takie zobowiązanie zaciągnąć. Problem był natomiast tylko w tym, że wtedy nie byłam przygotowana finansowo na takie wydatki. Teraz mam taką możliwość tylko nie wiem jak się do tego zabrać. Kiedy powiedziałam o tym znajomemu to stwierdził, że nie mam szans na taki kredyt, ponieważ limity są tak wyśrubowane, a warunki tak różnie interpretowane, że najczęściej takie kredyty otrzymują nie te osoby które powinny. Ponoć za taki kredyt z dopłatami “Rodzina na swoim” można nawet było kupić 100 metrową willę.
PROMOCJA w Lukas Bank! Najlepszy kredyt w programie „Rodzina na Swoim!”
Prawdopodobnie od nowego roku ma się to wszystko zmienić, ale tak do końca nie wiem na czym zmiany te mają polegać. Mój sąsiad, który jest prawnikiem coś mi mówił, że od nowego roku na kredyt “Rodzina na swoim” będzie można kupić już tylko nowe mieszkanie. Nie wiem kto to wymyślił, ale na pewno nie są to działania prorodzinne z myślą o matkach samotnie wychowujących dzieci. Prawdopodobnie ma też być ograniczony wiek kredytobiorcy. Sąsiad wspominał coś, że ma to być 35 lat, a gdyby okazało się, że jest to jednak prawda to chyba nadal zmuszona byłabym mieszkać w wynajętym lokalu – właśnie w listopadzie kończę 37 lat. O ironio, przez tyle lat tułałam się z dzieckiem po obcych ludziach i kiedy teraz zdarza się szansa na to, że wreszcie mogłabym skorzystać z kredytu z rządowymi dopłatami okazuje się, że rząd nie jest już tak prorodzinny i ma zamiar zmienić dotychczasowe zasady przyznawania takich kredytów. Nie mam pojęcia jakie jeszcze szykuje nam zmiany, ale śmiem przypuszczać, że nie będą korzystne dla takich osób jak ja. Gdyby informacja na temat nowych zasad ukazała się u Was, byłabym bardzo zobowiązana.
Niestety obawy naszej czytelniczki są w pełni uzasadnione. Zgodnie z najnowszymi informacjami nt. warunków przyznawania kredytów z dopłatami rządowymi wynika, że od nowego roku, zakupiona nieruchomość kwalifikująca się do udziału w projekcie „Rodzina na swoim” będzie mogła pochodzić tylko z rynku pierwotnego. Ponadto, tak jak wspomniała Alertowiczka, wymagany wiek kredytobiorcy nie będzie mógł przekraczać 35 lat.
Co więcej, Ministerstwo Infrastruktury oświadczało już wielokrotnie, iż zamierza całkowicie zrezygnować z tego typu dofinansowania. Wprowadzane ograniczenia są zatem jednym z kroków prowadzących do eliminacji programu „Rodzina na swoim”.
Szczegółowe zasady dofinansowania kredytów w programie rządowym „Rodzina na swoim” dostępne są na stronie Banku Gospodarstwa Krajowego.
A czy Ty zamierzasz skorzystać z programu „Rodzina na swoim”? Jak oceniasz zmiany wprowadzone przez Ministerstwo? Podziel się swoją opinią na temat instytucji finansowych.
AlertFinansowy.pl
